15112011, OTWARTY

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

„Panie, kogo prócz Ciebie mam w niebie?”

(Ps 73, 25a)

 

Bóg do tego stopnia zdobył i rozmiłował w sobie człowieka, że nie widzi on innego dobra oprócz Boga, nie żywi innego pragnienia, jak tylko posiadać Go, nie doświadcza innego lęku, jak tylko lęk przed Jego utratą. Człowiek, chociaż nie odczuwa jeszcze radości miłowania Boga, to jednak miłość jej jest już tak mocna i tak rzeczywista, że istotnie skłania ją do tego, by stawiała zawsze Boga ponad wszystkie rzeczy.

Św. Paweł wyraża moc tej miłości, kiedy mówi: „Wszystko... uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego.” Jeśli ktoś zrozumiał, że chcąc posiąść Boga trzeba uczynić stanowczy krok, nie waha się dłużej; zwycięża wszelką trudność, wyrzeka się wszystkiego, byleby tylko osiągnąć swój zamiar i „tylko móc znaleźć Tego, którego miłuje”.

My lubimy wszystko przewidzieć i zaplanować w naszym życiu. Daje to nam pewne poczucie bezpieczeństwa i chroni przed ośmieszeniem się wobec ludzi. Zacheusz zaryzykował swoją reputację, aby zobaczyć Jezusa. Ryzyko opłaciło się, ponieważ spotkanie z Jezusem radykalnie przemieniło jego życie. Pozwólmy w tej Mszy świętej, aby Chrystus odnalazł i obdarzył każdego z nas nowym życiem i zbawieniem.

 

W obecnej Eucharystii naszą modlitwą otaczamy zmarłych polecanych na kartkach wypominkowych przez mieszkańców z bloków 8, 10, 12 i 14 przy ulicy Matejki.

 

 

 

 

 

 

 

 

Czytanie z Drugiej Księgi Machabejskiej

 

W czasie prześladowań Izraela przez króla Antiocha Eleazar, jeden z pierwszych uczonych w Piśmie, mąż już w podeszłym wieku, szlachetnego oblicza, był zmuszony do otwarcia ust i jedzenia wieprzowiny. On jednak wybierając raczej chwalebną śmierć aniżeli godne pogardy życie, dobrowolnie szedł na miejsce kaźni, a wypluł mięso, jak powinni postąpić ci, którzy mają odwagę odrzucić to, czego nie wolno jeść nawet przez miłość do życia. Ci, którzy byli wyznaczeni do tej bezbożnej ofiarnej uczty, ze względu na bardzo dawną znajomość z tym mężem, wzięli go na osobne miejsce i prosili, aby zjadł przyniesione przez nich i przygotowane mięso, które wolno mu jeść. Niech udaje tylko, że je to, co jest nakazane przez króla, mianowicie mięso z ofiar. Tak postępując uniknie śmierci, a ze względu na dawną z nimi przyjaźń skorzysta z miłosierdzia. On jednak powziął szlachetne postanowienie, godne jego wieku, powagi jego starości, okrytych zasługą siwych włosów i postępowania doskonałego od dzieciństwa, przede wszystkim zaś świętego i od Boga pochodzącego prawodawstwa. Dał im jasną odpowiedź mówiąc, aby go zaraz posłali do Hadesu. Udawanie bowiem nie przystoi naszemu wiekowi. Wielu młodych byłoby przekonanych, że Eleazar, który już ma dziewięćdziesiąt lat, przyjął pogańskie obyczaje. Oni to przez moje udawanie, i to dla ocalenia maleńkiej resztki życia, przeze mnie byliby wprowadzeni w błąd, ja zaś hańbą i wstydem okryłbym swoją starość. Jeżeli bowiem teraz uniknę ludzkiej kary, to z rąk Wszechmocnego ani żywy, ani umarły nie ucieknę. Dlatego jeżeli mężnie teraz zakończę życie, okażę się godny swojej starości, młodym zaś pozostawię piękny przykład ochotnej i wspaniałomyślnej śmierci za godne czci i święte Prawa. To powiedziawszy, natychmiast wszedł na miejsce kaźni. Ci, którzy go przyprowadzili, na skutek wypowiedzianych przez niego słów zamienili miłosierdzie na surowość, sądzili bowiem, że one były szaleństwem. Mając już pod ciosami umrzeć, westchnął i powiedział: Bogu, który ma świętą wiedzę, jest jawne to, że mogłem uniknąć śmierci. Jako biczowany ponoszę wprawdzie boleść na ciele, dusza jednak cierpi to z radością, gdyż Jego się boję. W ten sposób więc zakończył życie, a swoją śmiercią pozostawił nie tylko dla młodzieży, lecz także dla większości narodu przykład szlachetnego usposobienia i pomnik cnoty.

Oto słowo Boże.

1. Módlmy się  za Kościół święty, aby nieustannie przypomał ludziom prawdę, że swtorzeni zostali przez Boga, i ich “serce nie zazna spokoju, póki w Nim nie spocznie”. Ciebie prosimy...

 

2. Módlmy się za naszych pasterzy: biskupów, prezbierów, diakonów, aby ich życie było świadectwem umiłowania Ewangelii i powierzonych ich trosce osób. Ciebie prosimy...

 

3. Módlmy się za powołanych, aby nie lękali się odpowiedzieć na głos Bożego powołania, zaufali Bogu i jego uczynili treścią swojego życia. Ciebie prosimy...

 

4. Módlmy się za ludzi niewierzących w Boga, aby przez miłość Ojca, który pragnie wszystkich zbawić dostąpili łaski i daru, jakim jest wiara, przyjęli ją i według niej żyli. Ciebie prosimy...

 

5. Módlmy się za młodzież, aby żyła silną wiarą, zawsze wybierała dobro i znalazła radość w spotkaniu z Chrystusem na modlitwie. Ciebie prosimy...

 

6. Módlmy się za zmarłych polecanych w obecnej Ofierze Eucharystycznej, aby nasza modlitwa pomogła im w doświadczeniu pełni życia i miłości Ojca, który jest w niebie. Ciebie prosimy...

 

7. Módlmy się za nas samych, abyśmy byli ludźmi odwagi, coraz bardziej poznawali Chrystusa i Go kochali. Ciebie prosimy...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • legator.pev.pl