14.O MIESIĄCACH, wiersze dla dzieci, wiersze różnych autorów na różne okazje

[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Święto zmarłych

Każdy z nas dzisiaj

    Dzień Zmarłych święci.

    Ci, co odeszli,

    Żyją w pamięci.

                 W ciszy, w milczeniu

                 Pamięć ich czcimy.

                 Kładziemy kwiaty

                Znicze palimy...

     Lecz są też groby

    Osamotnione,

    Groby żołnierskie,

    Nie przystrojone.

              Połóżmy kwiatek,

              Odmiećmy listki.

              Każdy z tych grobów

              I nam jest bliski.

 

 

DWANAŚCIE MIESIĘCY

Pierwszy miesiąc, czyli styczeń
Zwykle śniegiem w oczy dmucha.

Drugi miesiąc, czyli luty
Rzadko chodzi bez kożucha.

Trzeci miesiąc, czyli marzec
Co dzień zmienia nam pogodę.

Czwarty miesiąc, czyli kwiecień
Wczesnej wiosny ma urodę.

Piąty miesiąc, maj zielony
Hojną ręką rzuca kwiaty.

Szósty miesiąc, czyli czerwiec
Ziołom daje aromaty.

Ósmy miesiąc, czyli sierpień
Jabłkiem błyska na jabłoni.

A dziewiąty, czyli wrzesień
Fioletami barwi wrzosy.

A październik, a dziewiąty
Rankiem nam czerwieni nosy.

Jedenasty ten listopad
Lubi deszcze i szarugi.

Zaś dwunasty, czyli grudzień
Twardym lodem kryje strugi.

„NOWY ROK”  J. Krakowski

Styczeń pod piecem zasnął,

Luty pod stołem się zwinął,

Marzec jeszcze się maże,

Lecz zaraz też pójdzie spać,

Kwiecień jeszcze się wiankiem kwiatów dokoła owinął,

Ale snu wonną dłonią dotknięty już każdy kwiat.

Maj pod skrzydłem słowika,

Czerwiec gdzieś w koniczynie,

Lipiec pod lipą zasnął, zmęczony upalnym dniem,

Sierpień, co sierpy ostrzył żniwiarzom, śpi w młynie,

Wrzesień wśród wrzosów niesie swój fiołkowy sen.

Październik spoczął w paździerzach,

Listopad zagrzebał się w liściach,

Grudzień po śniegu, po grudzie długo szedł

Poprzez mrok, nagle przystanął, patrzy:

Dom, światło w oknie, choinka i zasnął pod choinką,

Bo już był Nowy Rok.

 

"Wrzesień" - Karasiewicz G.
 Mija ciepłe lato,
 wkrótce przyjdzie jesień,
 zbudził się o świcie,
 niespokojny wrzesień.

 Tyle pracy w koło
 czy wykonać zdołam?
 Najpierw pootwieram
 drzwi we wszystkich szkołach.

 Przyjdą do szkół dzieci
 calutką gromadką
 o słonecznym lecie będą opowiadać.

 "We wrześniu"
 Puste już pole - pełno w stodole
 bo zżęty kłos, bo zżęty kłos.
 Między brzozami, między białymi
 liliowywrzos, liliowy wrzos.

 Hej borowiku w kapelusiku
 gdzie ja mam iść? Gdzie ja mam iść?
 Czy Cię ukrywa gałąź świerkowa,
 zielony mech, czy zwiędły liść?

 Wrześniowe lasy, złote ściernisko,
 pajęcza nić, pajęcza nić...
 Hej borowiku w kapelusiku,
 przestań się kryć, przestań się kryć!
 

Wrzesień

 

E. Szelburg - Zarembina

 

A ten wrzesień we wrzosie

szuka rydzów po rosie.

A gdy rosa już zginie,

rwie orzechy w leszczynie.

 

„CO NAM NIESIE KAŻDY MIESIĄC?”Styczeń

Brat najstarszy mroźny styczeń

Niesie wiele ciepłych życzeń,

Śnieg puszysty, narty, sanki,

Łyżwy, śnieżki i bałwanki.

Luty

Luty – to miesiąc krótki,

Nie da nam czasu na smutki.

Zimowych zabaw mu nie brak.

I dużo ma bieli i srebra!

Marzec

Trzeci brat – zmienny marzec

I śnieg i deszcz ma w darze,

Powrót przyjaciół skrzydlatych,

Pierwsze wiosenne kwiaty.

Kwiecień

Kwiecień –plecień plecie plotki:

-          już na wierzbie miauczą kotki

wprost z gałązek pączki zjecie!

-          Takie żarty niesie kwiecień.

Maj

Maj majowe ma zwyczaje:

Piękne kwiaty nam rozdaje,

Jasne barwy, świeża zieleń,

Żabi rechot, ptasie trele...

Czerwiec

Czerwiec kwiatów nie liczy.

Idzie w wianku z koniczyn.

I czereśnie są już!

I wakacje – tuż, tuż...

Lipiec

Lipiec ma plastry miodu,

Zapach sadu, ogrodu,

Czerwień, złoto i błękit,

Wakacyjne piosenki.

Sierpień

Brat sierpień kończy żniwa,

Owoce dla nas zrywa,

Ogrzewa wodę, plażę

I odpoczywać karze.

Wrzesień

Ma dla nas Wrzesień

Sto grzybów w lesie,

Jabłka czerwone

I ... szkolny dzwonek!

Październik

W nitki babiego lata

Październik słońce wplata.

Żegna skowronka i szpaka,

Korale wiesza na krzakach...

Listopad

Listopad szepce: „Już jestem”...

Opadłych liści szelestem,

Kroplami, co w szyby dzwonią,

I białych chryzantem wonią.

Grudzień

Idzie Grudzień tędy, owędy

I roznosi życzenia, kolędy.

O pachnących choinkach pamięta,

O prezentach, o głodnych zwierzętach...

Hanna Zielińska

 

 

SZKOLNE  MIESIĄCEWrzesień

Jeszcze lato nie odeszło,

a już jesień bliska.

wrzesień milczkiem borowiki

skrył we wrzosowiskach,

na polany rude rydze

stadkami wygonił

i rumiane jabłka strąca

Raz po raz z jabłoni.

jeszcze słońce o południu

tak potrafi przypiec,

jakby to nie wrzesień rządził,

lecz upalny lipiec.

ale już chłodniejsze noce,

niż bywały w lecie.

Liściom – żółknąć czas,

a ptakom – za morza odlecieć.

Jerzy Ficowski

 

Listopad


W. Grodzieńska


Wyszedł sobie do ogrodu
stary, siwy pan Listopad.
Grube palto wdział od chłodu
i kalosze ma na stopach.

Deszcz zacina, wiatr dokucza,
pustka, smutek dziś w ogrodzie.
Pan Listopad cicho mruczy
"Nic nie szkodzi, nic nie szkodzi".

Po listowiu kroczy sypkim
na ławeczce sobie siada:
"Chłód i zimno, mam dziś chrypkę.
Trudna rada! Trudna rada!"

 

 

Styczeń

Nowy Rok zawitał wreszcie,

stary sobie poszedł.

Co tam rośnie w mrozach stycznia?

Dzień rośnie po trosze!

Wróbelkowi serce rośnie,

że wiosny doczeka,

chociaż jeszcze droga do niej

mroźna i daleka.

Rosną w styczniu zaspy śniegu,

że wóz w nich ugrzęźnie,

a na szybach rosną srebrne

liście i gałęzie.

Więc na inne pory roku

nie patrzy zazdrośnie

mroźny styczeń: bo w nim także

mnóstwo rzeczy rośnie!

Luty

Często w nim bywają jeszcze

mrozy trzaskające,

za to jest w calutkim roku

najkrótszym miesiącem.

Lecz nie zrobi nam nic złego

mroźny koniec zimy,

nakarmimy głodne ptaki,

w piecu napalimy.

Szczerzy luty zęby sopli,

wszystko mrozem ściska.

Niech tam sobie! Wkrótce przyjdzie

kryska na Matyska!

Gdy obuję ciepłe buty

i gdy kożuch włożę,

niech tam sobie mroźny luty

sroży się na dworze!

Marzec

To marcowi zima w głowie,

to wiosenne harce.

Chce być lutym albo kwietniem,

byleby nie marcem!

Śniegiem prószy, a po śniegu

deszczem tnie ukośnie.

Czy to wiosna? Czy to zima?

Po prostu - przedwiośnie.

Choć z dniem każdym coraz wcześniej

słoneczko rozbłyśnie,

choć spod śniegu się wychyla

najpierwszy przebiśnieg,

marzec boczy się na wiosnę,

marzec już nie czeka

i lodową krą odpływa

po zbudzonych rzekach.

Maj

Najweselsze, najzieleńsze

maj ma obyczaje.

W cztery strony – świat zielony,

umajony majem!

Ciepły deszczyk każdą kroplą

rozwija dookoła

z pąków – kwiaty, z listków – liście,

z ziółek bujne zioła.

A po deszczu dzień pogodny,

malowany tęczą

lubi nizać krople srebrne

na nitkę pajęczą.

A gdy ciepła noc nadchodzi,

kiedy dzień już zamilkł

maj bzem pachnie, wniebogłosy

dzwoni słowikami.

Czerwiec

Czerwiec sady owocami

okrasił najwcześniej:

czerwienieją w środku czerwca

słodziutkie czereśnie.

Jeszcze swoich klas za nami

nie zamknęła szkoła,

a już las się niecierpliwi,

do siebie nas woła.

Czekaj, lesie, wstrzymajże się:

czerwiec w mig przeleci

i po twoim mchu zielonym

będą biegać dzieci!

Jeszcze tydzień, jeszcze drugi –

Skończy się nauka

i w zielonych wrotach lata

kukułka zakuka.
 

 

"W marcu" - Domeradzki W.
 Kroplami deszczu lipa płacze
 nad drogą pełną kałuż błota.
 Z chmur leci drobny, mokry maczek.
 Pod rękę z wiatrem chodzi słota.

 Nad rzeką wierzby chylą głowy
 wsłuchane w poszum mętnej wody.
 Dumają o czymś w dzień marcowy,
 okryte płaszczem niepogody.

 "W marcu" - Suchorzewska Irena
 Raz śnieg pada,
 a raz deszczyk.
 Na jeziorze
 lód już trzeszczy.

 Błękit nieba
 lśni w kałuży,
 bałwan w słońcu
 oczy mruży.

 - Koniec zimy.
 Przerwa.
 Dzwonek.
 - To nie dzwonek,
 to skowronek!

 "Marzec"
 Miesiąc marzec tak się maże
 jak niegrzeczne dzieci.
 To kroplami deszczu kapie
 to znów słońcem świeci.

 Wiatr swawolnik, czasem jeszcze
 garścią śniegu rzuci,
 ale wszyscy dobrze wiedzą,
 że zima nie wróci!

Marzec
Przyszedł marzec pod wrota
naniósł pluchy i błota.
Dmuchnął ciepłym wietrzykiem,
ogrzał słońca promykiem.
Potem szedł przez dąbrowę,
za nim – chmury deszczowe.
Przyszedł znowu
pod wrota.
Prószył śniegiem
niecnota,
Zimnym wichrem
wiał w twarze.
- A to psotnik,
ten marzec!

„Marzec”

Wybiegł zając z lasu, szukał oziminy,

spotkał się ze sroczką:

„Jakie masz nowiny?”.

„Przyszedł dzisiaj marzec

w białych chmurek tłumie,

chce pogodą rządzić,

lecz rządzić nie umie!

 

Pomaga mu zima

i wiosenka młoda,

rano deszcz ze śniegiem,

w południe pogoda.

Nocą szczypie mrozik,

Że trudno wytrzymać,

sama teraz nie wiem,

wiosna to, cz...

[ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • legator.pev.pl