14. SOŁŻENICYN ALEKSANDER - DWIEŚCIE LAT RAZEM. CZĘŚĆ II. ROZDZIAŁ 14. W 1917 ROKU, SOŁŻENICYN ALEKSANDER - ...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]
2
ALEKSANDER ISAJEWICZ SOŁŻENICYN
DWIEŚCIE LAT RAZEM
CZĘŚĆ II
W SOWIECKICH CZASACH
tłumaczył Adolf Mayer
ROZDZIAŁ 14
W CZASIE 1917 ROKU
Na początku kwietnia 1917 roku Rząd Tymczasowy, wręcz ze zdziwieniem, ujawnił, że finanse Rosji nie są w porządku, w sumie przez jeden miesiąc rewolucji doszło do krachu finansowego. Ogłosił to z szumem i najwidoczniej mając nadzieję rozpalić skłonny do zachwytów patriotyzm - do podpisania tzw. „Pożyczki Wolności” (Doszło do bankructwa Banku Państwowego. Pierwszym sygnałem tego bankructwa było wstrzymanie w roku 1914 wymiany banknotów na złoto. I wtedy rozmnożyły się okólniki międzybankowe zalecające zwiększenie liczby klientów przystępujących do akcji nazwanej „Pożyczka Wolności”. W tym celu nawet ustalono święto „Pożyczki Wolności”. Zamiarem było zdjęcie z rynku nadmiaru wydrukowanych banknotów. Uruchomiono loterię uliczną z losami po 1 rublu. Kiedy tylko wykupiono losów za 100 rubli rozpoczynało się losowanie na obligację „Pożyczki Wolności” o wartości 85 rubli, czyli zysk za każde 100 rubli wynosił 15 rubli. - dopisał tłumacz A.M.)
Wieści o pożyczce rozchodziły się już w marcu. Minister finansów Tierieszczenko oświadczył prasie: już „napływają oświadczenia na temat wielomilionowego pokrycia długów” jeszcze tylko oczekuje się „Pożyczki Wolności” — od bankierów, „głównie od żydowskich bankierów, czego nie można łączyć z zniesieniem wyznaniowych i narodowych ograniczeń”1. I rzeczywiście, ogłoszona „Pożyczka Wolności” rozbłysła różnymi barwami gazetowych relacji o dużym zakupie obligacji tej pożyczki właśnie przez Żydów. I z reklamami na pierwszych stronach gazet, w rodzaju:
„Żydzi! Obywatele! Podpisujcie „Pożyczkę Wolności” i „Każdy Żyd powinien posiadać obligacje „Pożyczki Wolności 2. W moskiewskiej synagodze w ciągu tylko jednego dnia wydano obligacji za 22 miliony rubli. Z żydowską ludnością Tyflisu, w pierwsze dwa dni, podpisano obligacji na półtora miliona, w Mińsku Żydzi w ciągu tygodnia podpisali obligacji na pół miliona rubli, wspólnota w Saratowie — na 800 tysięcy. W Kijowie spadkobiercy Brodskiego podpisali obligacji na milion rubli, Klara Ginsburg — na milion. Skrzyknęli się i Żydzi Zachodu: Jakow Schiff podpisał na milion; londyński Rothschild — też na milion, a w Paryżu „po propozycji barona Ginzburga... rosyjscy Żydzi postanowili wziąć aktywny udział... podjęli już obligacji na kilka milionów” 3. Powstał i Żydowski Komitet dla udzielenia pomocy w powodzeniu "Pożyczki Wolności” i uzyskał na tym polu duży sukces 4.
Po miesiącu, jednak, cała ta akcja nie spełniła nadziei Rządu Tymczasowego. I na początku maja, później jeszcze raz w początku czerwca i jeszcze w końcu lipca, zostały opublikowane w gazetach, dla zachęty, listy osób, subskrybujących pożyczkę na większą sumę od 25 tysięcy rubli. (łącznie z komentarzem, że: „Jaki to wstyd!” tym bogaczom, którzy nie wykupili obligacji) 5. I te listy rażą nie tyle obfitością żydowskich nazwisk (a na drugim miejscu ilościowo byli zruszczeni Niemcy, z ich nieprostą sytuacją w czasie wojny toczonej z Niemcami), co nieobecnością nazwisk bogatej rosyjskiej burżuazji, oprócz kilku najbardziej znanych nazwisk moskiewskiego kupiectwa.
Na scenie politycznej „zaczął się burzliwy wzrost lewicowych i centrowych partii, liczni Żydzi włączyli się do politycznego życia kraju” 6. Zaraz po pierwszych dniach Rewolucji Lutowej w stołecznych gazetach obficie zamieszczane były ogłoszenia o poszczególnych wiecach, zebraniach, posiedzeniach żydowskich partii. Najwięcej takich ogłoszeń pojawiało się ze strony Bundu, później Poalej-Sionu, syjonistów, syjonistów socjalistów, syjonistów terytorialistów, nieco później i z Socjalistycznej Żydowskiej Partii Robotniczej. Już 7 marca czytamy w gazetach o oczekiwanym bliskim zwołaniu Wszechrosyjskiego Zjazdu Żydowskiego. Idea takiego zjazdu wypowiedziana była przez Dubnowa jeszcze „na długo przed rewolucją” i teraz otrzymała „szerokie uznanie”. Ale powodu „ostrych rozbieżności między syjonistami i bundowcami” — zjazd w 1917 nie doszedł do skutku (nie doszedł do skutku i w 1918 — „z powodu początku wojny i z powodu oporu bolszewickich władz”) 7. „W Piotrogrodzie została przywrócona do życia Żydowska Grupa Ludowa pod przewodnictwem М. Winawera” 8 — nie byli to socjaliści, lecz liberałowie. Mieli oni najpierw nadzieję być w związku z żydowskimi socjalistami. Winawer oświadczył: „Bund szedł w awangardzie rewolucyjnego ruchu, witamy tę partię” 9. No i socjaliści uparcie odmówili.
Wielkie ożywienie żydowskich partii w Piotrogrodzie pośrednio wskazuje na to, że rewolucja zastała w stolicy już nader liczną i w swym postępowaniu energiczną, żydowską ludność. Ale kogo w Piotrogrodzie nie było? Oto nie było „żydowskiego proletariatu” i dlatego szczególnie zadziwia powodzenie na tym terenie Bundu. Bund poczyniał sobie tu najenergiczniej. Zbierał swoją piotrogrodzką organizację w adwokackim klubie (a moskiewską nawet w Wielkim Teatrze), lub np. 1 kwietnie, w Szkole Teniszewa (Szkoła Teniszewa – szkoła średnia założona w roku 1898 przez kniazia Teniszewa jako trzyklasowa szkoła ogólnokształcąca – dopisał tłumacz A.M.), lub jeszcze jako koncert-miting w Michałowskim Teatrze. „W dniach 14 - 19 kwietnia w Piotrogrodzie odbyła się ogólnorosyjska konferencja Bundu, która znów sformułowała żądanie nadania żydostwu w Rosji autonomii narodowo-kulturalnej”10. (А „po zakończeniu mów wszystkich uczestników konferencji zaśpiewano hymn Bundu "Di Szwue”" (Klątwa), Międzynarodówkę i Marsyliankę” 11). Tu, jak i wcześniej zresztą w Bundzie, równoważono narodowy kierunek z rewolucyjnym. Jeśli w roku 1903 Bund bronił (szczególnie przeciwko Leninowi) swoją narodową samodzielność od rosyjskiej socjaldemokracji, to tym nie mniej w 1905 rzucił się do podburzania w kierunku jednolitej ogólnorosyjskiej rewolucji, co w niczym nie przeszkadzało by teraz w roku 1917 bundowcy zajęli czołowe miejsca w Komitecie Wykonawczym Rosyjskiej Partii Socjalistycznej, z później i u kijowskich socjaldemokratów. „W końcu 1917 roku w kraju działało prawie 400 sekcji Bundu liczących około 40 tysięcy członków” 12.
Niezbyt jasna sytuacja była i z Poalej-Sionem. Na początku kwietnie zebrała się tej partii ogólnorosyjska konferencja w Moskwie. Ta konferencja uchwaliła zamiar doprowadzenia do zwołania Ogólnorosyjskiego Kongresu Żydowskiego i omawiała problem emigracji do Palestyny. W tym zaś samym tygodniu obradowała odeska konferencja Poalej-Sionu zajmując nieprzejednany klasowy program - „Wzmocnić działania żydowskiej rewolucyjnej demokracji, mimo oporu burżuazji z prawej strony i z lewej strony Bundu... Rozwiązanie losów żydowskiego narodu musi być wydarte z brudnych rąk "zamożnych i osiadłych" Żydów... „Nie dopuszczajcie burżuazyjnych partii do podtrzymywania brudów starych porządków... Nie dopuszczajcie do głosu obłudników, którzy nie walczyli, ale na kolanach wybłagiwali prawa dla narodu u nieswoich ministrów antysemitów i nie wierzyli w rewolucyjne działanie mas”. W kwietniu 1917 roku doszło do rozłamu w tej partii. „Radykalno-socjalistyczna część” Poalej-Sionu odeszła do syjonistów odłączając się od „Socjal-demokratycznej” części Poalej-Sionu 13, która, w przyszłości, wstąpiła do Trzeciej Międzynarodówki 14.
Partia SEPR także odbyła swoją ogólnorosyjską konferencję i na niej połączyła się z syjonistami-socjalistami w jedną „Zjednoczoną Żydowską Socjalistyczną Partię Robotniczą” (inne nazwy ОЕSRP, albo „Farejnikte”), która rozstała się z terytorialnymi nadziejami na pożytek „eksterytorialnego" narodu żydowskiego', ze swoim sejmem i z „narodowo-personalną” autonomią. ОЕSRP zwróciła się do Rządu Tymczasowego z wezwaniem by on zadeklarował równość języków i założył radę w sprawach narodowości”, która „finansowałby żydowskie szkoły i społeczne instytucje”. W tym czasie „Farejnikte” „ściśle współpracowała” z eserami 15.
Jednakże „najbardziej wpływową polityczną siłą w żydowskim środowisku był ruch syjonistyczny16. Już w pierwszych dniach marca w uchwale syjonistycznego piotrogrodzkiego zebrania zawarto: „Rosyjskie żydostwo wzywa do podtrzymywania, wszelkimi możliwymi środkami, Rządu Tymczasowego, a także do rzetelnej pracy, zjednoczenia i organizacji w interesach żydowskiego ludowego życia w Rosji i do narodowo- politycznego odrodzeniu żydowskiego narodu w Palestynie”. I ta wypadło z uduchowionej historycznej sytuacji, że właśnie w marcu 1917 roku angielskie wojska podchodziły do Jerozolimy! Już 19 marca w odezwie odeskich syjonistów napisano, że: nastała „epoka, kiedy państwa przestawiają się na kierunki narodowe. (А Rosja, w tym czasie, odwrotnie. А. С.) Hańba nam, jeżeli stracimy tę historyczną chwilę”. W kwietniu syjoniści zostali silnie wzmocnieni przez publiczne oświadczenie Jakowa Schiff, który ogłosił, że i on także przyłącza się do syjonizmu, „wyjaśniając swój czyn obawą o asymilację Żydów, która może stać się wynikiem obywatelskiego równouprawnienia Żydów w Rosji. On uważa Palestynę za centrum, skąd żydowska kultura może rozszerzyć swoje idee”17.Na początku maja w sali piotrogrodzkiego Funduszu Giełdowego doszedł do skutku potężny syjonistyczny wiec, z wykonaniem wielokrotnym hymnu syjonistycznego. А w końcu maja, w piotrogrodzkim konserwatorium, zebrała się i siódma ogólnorosyjska syjonistyczna konferencja. Na tej konferencji zadania syjonistów sformułowano tak: „kulturalne odrodzenie żydowskiego narodu”; „społeczny przewrót w ekonomicznym układzie w sensie przemiany narodu sklepikarzy i rzemieślników w naród rolników i robotników”; wzmocnić emigrację w Palestynę i „mobilizować żydowski kapitał dla finansowania wsparcia działań osadników”. Rozważany był plan Żabotinskiego zmierzający do stworzenia żydowskiego legionu w wojsku brytyjskim, i plan I. Trumpiedora mówiący, że nalezy „stworzyć w Rosji wojsko żydowskie, które ruszyłoby z drugiej stronie Kaukazu uwalniać Erec-Israel (ziemię Izraela) od tureckiego panowania”. Oba te plany zostały odrzucone – wszechświatowa syjonistyczna organizacja będzie neutralna w Wojnie Światowej 18.
Ta sama konferencja postanowiła żeby w przyszłych wyborach municypalnych, później w czasie Zebrania Założycielskiego, głosować na partie „nie będących bardziej na prawo od ludowych socjalistów”, odmówić pomocy nawet kadetom w rodzaju D. Pasmanika, który potem narzekał: „Otrzymaliśmy coś całkowicie bezsensownego, coś jak gdyby całe rosyjskie żydostwo, z całą jego wielką i drobną burżuazją, było socjalistyczne”19. To jego zdumienie jest więcej niż dobrze ugruntowane.
W początku kwietnia zebrał się w Piotrogrodzie zjazd studenckiej syjonistycznej organizacji „Hehower” złożony z delegatów z 25 miast i wszystkich uniwersytetów Rosji. Decyzja Zjazdu brzmiała: „Żydzi cierpieli nie dla tego, żeby nabrać równouprawnienia w Rosji, a dla odrodzenia żydowskiego narodu w ojczystej Palestynie”. I postanowiono aby teraz już w Rosji tworzyć legiony dla zdobycia Palestyny. „W lecie i na jesieni 1917 roku ruch syjonistyczny w Rosji kontynuował swoje umacnianie się. We wrześniu liczba jego uczestników osiągnęła 300 tysięcy 20.
Wiadomo mi jest, że w 1917 roku żydowskie „ortodoksyjne stowarzyszenia ciszyły się znaczną popularnością, ustępując w tym tylko syjonistom, a wyprzedzając socjalistyczne partie” (to ujawniło się w czasie „wyborów do rad kierujących zreorganizowanymi żydowskimi wspólnotami”) 21.
A ich sukces uzyskany był przez:
- Mityngi - «I w nienawiści i w miłości Żydzi zlali się z ludową demokratyczną Rosją!”.
- Lekcje - «Żydowskie zagadnienie i rosyjska rewolucja”.
- W okolicach Piotrogrodu (jak i w innych miastach) przez „zebranie Żydów uczących się w szkołach średniego nauczania” (oprócz ogólnych zebrań gimnazjalnych).
- W samym Piotrogrodzie przez centralny organ żydowskich studentów (ale Bund i inne stronnictwa lewicowe go nie przyjmuje).
Rozpadły się liczne prowincjonalne komitety „pomocy dla ofiar wojny” (dla żydowskich uchodźców i deportowanych), bo „demokratyczne elementy uważają teraz za bardziej racjonalne zajmować się szerszym działaniem niż tylko działaniami społecznymi”. Jednakże w kwietniu powstaje Centralny Żydowski Komitet Pomocy. W początku maja założony zostaje Związek Narodowy Żydowski dla połączenia wszystkich żydowskich sił i dla przygotowania się do powołania Wszechrosyjskiego Związku Żydowskiego i wyborów do Zebrania Założycielskiego. W końcu maja podjęta była jeszcze inna próba - Komitet Organizacyjny Żydowskiego Demokratycznego Zjednoczenia zwołuje konferencję wszystkich żydowskich demokratycznych ugrupowań w Rosji. Przedłuża się żywe omawianie zagadnienia zwołania Wszechrosyjskiego Zjazdu Żydowskiego (Bund i tu odmawia twierdząc, że program Zjazdu nie odpowiada jego programowi, syjoniści chcą włączyć w program zjazdu zagadnienie Palestyny i teraz już to Bundowi odpowiada i uniemożliwia przyłączenie się). W lipcu w Piotrogrodzie — obraduje Wszechrosyjska Konferencja Przygotowywania Żydowskiego Zjazdu 22. Ta społeczna i wzniosła chwila pozwala Winawerowi ogłosić, publicznie w czasie obrad, że dojrzała już idea jednolitego żydowskiego narodu, rozsiedlonego w różnych krajach i sytuacja Żydów w Rumunii, albo w Polsce, nie może być rosyjskim Żydom obojętną. Wyznaczają termin Zjazdu na grudzień.
Jakiż to niebywale energiczny rozlew narodowej aktywności! Oto w burzliwym okresie naszego lata siedemnastego roku żydowskie społeczne i polityczne działania wyodrębniają się w swoich licznych odmianach z niebywałym naporem, ale też i z staranną metodycznością.
Wielkie ożywienie działań rozwinęło się w żydowskiej kulturze i w ochronie zdrowia. W tych sprawach „okres między lutym a listopadem 1917 roku można nazwać okresem rozkwitu”. Doprowadzono w Piotrogrodzie do wydania dodatkowych pism, oprócz dotychczasowego pisma pt „Żydom Rosji” jeszcze innych wydawnictw jak - „Tydzień Żydowski”, „Piotrogród-Togblat”(ten w jidisz) i odpowiednie wydania jeszcze w innych dużych miastach. Dzięki Towarzystwu Tarbut i Kultur-ligoj powstają „dziesiątki dziecięcych schronisk, dziecinny ogrodów, początkowych i średnich szkół, szkól pedagogicznych”, i to prowadzonych w języku hebrajskim i w jidysz. W Kijowie powstaje żydowskie męskie gimnazjum. W kwietniu w Moskwie Pierwszy Wszechrosyjski Zjazd, omawiając sprawy żydowskiej kultury i szkoły, występuje z postulatem, by utrzymywać żydowskie szkoły na rachunek skarbu państwa. W Moskwie zaś zaczął pracować teatr Habima” „pierwszy w świecie profesjonalny teatr z językiem hebrajskim” 23, a w kwietniu — wystawa malarzy żydowskich. W kwietniu odbywa się Konferencja Towarzystwa Ochrony Zdrowia Żydowskiej Ludności.
Wszystko to robi szczególne wrażenie na tle ogólnorosyjskiego państwowego, gospodarczego i kulturalnego zmieszania 1917 roku.
Wielkim wydarzeniem w żydowskim życiu w tych miesiącach było wydanie pozwolenia dla młodych Żydów na uzyskiwania stopni oficerskich w rosyjskim wojsku . I do tego przystąpiono z wielkim rozmachem. Już w kwietniu sztab piotrogrodzkiego okręgu wojskowego wydał polecenie do oddziałów gwardii, by wszystkich studentów izraelickiego wyznania dowódcy oddziałów niezwłocznie wysłali do batalionu szkoleniowego w Niżnym Nowogrodzie w celu przygotowania do dalszej nauki w szkołach oficerskich 24. A to już było prawie masowe posyłanie młodych Żydów w oficerskie szlify. „Już na początku czerwca 1917 roku w Konstantynowskiej Szkole Wojskowej (Kijów) odbyła się nominacja na stopnie oficerskie 131 Żydów kończących w przyśpieszonym trybie kurs tej szkoły. W Odessie latem 1917 roku oficerskie stopnie otrzymało 160 Żydów-junkrów” 25. W czerwcu, w całej Rosji, uzyskało stopnie chorążego 2600 Żydów.
Są świadectwa, że miejscami junkrzy w szkołach traktowali nowo-wstępujących do szkoły Żydów nieżyczliwe. I tak miały miejsce takie zdarzenia, na przykład, w Aleksandrowskiej Szkole (gdzie zostało przyjętych więcej niż trzystu Żydów), a w Michałowskiej Szkole część junkrów zaproponowała uchwałę, w której było - „Nie mamy nic przeciwko Żydom w ogóle, ale uważamy za nie do pomyślenia ich dopuszczanie do kadry dowódczej rosyjskiego wojska”. Oficerowie szkoły ograniczyli się do tej uchwały i pomimo to grupa junkrów-socjalistów (a było tych junkrów 141) wyraziła „swoje potępienie”, „znajdując antyżydowskie wystąpienie za haniebne dla rewolucyjnego wojska” 26 i uchwała ta nie została przyjęta. Kiedy chorążowie Żydzi przybywali do pułków, to i tam często spotykali się z nieufnym, nieżyczliwym stosunkiem ze strony żołnierzy, gdyż ich pojawienie się w roli oficerów było dla rosyjskiego żołnierza całkowicie niezwyczajne i niezwykłe. (Ale ci z nowoprzybyłych do jednostek żydowskich oficerów, którzy okazywali wyraźnie rewolucyjne nastawienie, ci szybko zdobywali popularność).
Z innej strony, zadziwiające było zachowanie żydowskich junkrów w szkole oficerskiej w Odessie. W końcu marca do tej szkoły przyjęto 240 Żydów nowicjuszy. А po 3 tygodniach od ich przyjęcia do szkoły, (18 kwietnie wg starego stylu) odbywała się pierwszomajowa parada w Odessie i w czasie tej parady junkrzy żydowscy szli demonstracyjnie ze śpiewem hebrajskich pieśni. Czy rozumieli oni, że takim postępowaniem żołnierza rosyjskiego nie zachwycą? A też pytanie - czyimi oficerami oni zamierzali zostać? Godziłoby się takie postępowanie w oddzielnych żydowskich batalionach. Jednakże, jak zaznacza generał Denikin, na początku 1917 roku, przy pełnym powodzeniu w powoływaniu narodowych pułków (polskich, ukraiński, zakaukaskich, łotewskie były już wcześniej), „tylko jedna narodowość nie wymagała samookreślenia w odniesieniu do wojennej służby — i tą narodowością była narodowość żydowska. I za każdym razem, kiedy tylko napływały skargi o niedobrym przyjmowaniu oficerów Żydów w jednostkach wojskowych proponowano, w odpowiedzi na te skargi, organizować specjalne żydowskie pułki, to ta propozycja wywoływała burzę oburzenia w środowiskach żydowskich a w lewicowych kołach żydowskich zwana była złośliwą prowokacją” 27. (W tym czasie, w gazetach pisano, że projekt oddzielnych żydowskich pułków powstawał i w Niemczech, jednak i tam był odrzucony przez Żydów). Najwidoczniej potrzeba łączenia się w narodowej formie była, u żydowskich oficerów, odmienna od dotychczas przyjmowanej za normalną. W Odessie 18 sierpnia zebranie oficerów Żydów postanowiło organizować swoją sekcję związku wszystkich frontów, „dla oświetlenia sytuacji oficerów Żydów na miejscu, we wszystkich jednostkach wojskowych”. W sierpniu „powstały związki oficerów żydowskich, a już w październiku takie związki działały na wszystkich frontach i w wielu garnizonach. W dniach 10 - 15 października 1917 roku na konferencje w Kijowie został założony Wszechrosyjski Związek Oficerów Żydowskich” 28. (Ale przy nowej „rewolucyjnej armii” niektórzy dziennikarze, w starym zwyczaju rewolucyjnym, zachowywali nienawiść do oficerów w ogóle, nawet do samych naramienników oficerskim, jeden z nich, А. Alperowicz „Wiadomościach Birzańskich” jeszcze i 5 maja rozpalał namiętności przeciwko oficerom 29).
Z rożnych źródeł wiadomo, że Żydzi wcielani do armii jako zwykli szeregowi żołnierze w czasie zwykłego poboru w roku 1917 bardzo niechętnie akceptowali ten pobór. Były stwierdzone wypadki podstawienia na badania lekarskie osób chorych pod cudzymi nazwiskami i z tego powodu komisje poborowe zaczęły żądać, żeby Żydzi stawiali się na badania lekarskie z dowodami tożsamości wyposażonymi w zdjęcia fotograficzne (czego w ogóle poprzednio nie wymagano dla uproszczenia procedury). Pojawiły się burzliwe protesty zawadniające, że to jest sprzeczne z dokonanym już zniesieniem ograniczeń narodowościowych — i ministerstwo spraw wewnętrznych kazało zaprzestać domagania się zdjęć fotograficznych.
Na początku kwietnia Rząd Tymczasowy telegraficznie wydał polecenie aby wszystkich Żydów, aresztowanych z podejrzenia o szpiegostwo, uwolnić od kary zesłania bez prowadzenia indywidualnych rozpraw sadowych. Rodzinne miejscowości, pewnej liczby tych uwolnionych Żydów, znajdowały się pod okupacją przeciwnika Rosji i okazało się, że liczni uwalniani zesłańcy prosili o pozwolenie zamieszkanie w miastach europejskiej Rosji. Zauważalny był zwiększony napływ Żydów do Piotrogrodu, gdzie w 1917 roku żydowskiej ludności było „około 50 tysięcy” 30. Również w Moskwie „w 1917 roku gwałtownie wzrosła liczebność Żydów do 60 tysięcy” 31.
Takie zwiększenie się liczby żydowskiej ludności było też powodowane energicznym uzupełnianiem rosyjskiego żydostwa zza granicy. Już była mowa o dwóch transportach kolejowych wysłanych przez nieprzyjacielskie Niemcy — w jednym tzw. leninowskim 30 osób i drugim tzw natanson - martowskim 160 osób. W tych pociągach jechali Żydzi reprezentujący prawie wszystkie partie żydowskie (listy partyjne dojechały w „eksterytorialnych wagonach” i po raz pierwszy zostały opublikowane przez В. Burcewa) 32. Tych, bez mała dwustu ludzi, miało odegrać w Rosji, w za niedługim czasie, wiele znaczących ról.
Bardziej liczniej od tamtych do Rosji teraz napływały setki Żydów ze Stanów Zjednoczonych, dawnych emigrantów albo rewolucjonistów, albo też uciekinierów od obowiązku żołnierskiego, których teraz nazywano „rewolucyjni bojownicy” i „ofiary caratu”. Im to, z poleceniu Kiereńskiego, ambasada rosyjska w USA bez trudności wydawała rosyjskie dowody osobiste i to każdemu przychodzącemu w tej sprawie, aby tylko przedstawił dwóch świadków (zwykle przypadkowych, branych, jak to się mówi – z ulicy) potwierdzających jego byłe zamieszkanie w Rosji. (W specjalnej sytuacji była aktywna grupa naokoło Trockiego, najpierw zatrzymano ją w Kanadzie z mocnym podejrzeniem o powiązania z Niemcami. Ale sam Trocki jechał nie z byle jakim dowodem osobistym rosyjskim, a z mocnym paszportem amerykańskim, niewytłumaczalnie szybko wydanym mu pomimo jego krótkiego przebywania w USA. Jechał przy tym jeszcze z dużym pieniężnym zasiłkiem, którego źródła nie zostały wyjaśnione przez jakiekolwiek świadectwa 33). Dnia 26 czerwca na niezwykle podniosłym „rosyjskim wiecu w New Yorku” (pod przewodnictwem P. Rutenberga, który wcześniej był agentem Ochrany i prowadził działania popa Gapona, a później został jego zabójcą) redaktor żydowskiej gazety „Forberts” Ebrachim Kagan zwrócił się do rosyjskiego ambasadora Bachmietiewa, „w imieniu dwóch milionów rosyjskich Żydów, żyjących w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej” w ten sposób: „My kochaliśmy zawsze naszą ojczyznę, zawsze czuliśmy się związani ze całą ludnością Rosji więzami braterstwa... Nasze serca są całkowicie oddane czerwonej fladze rosyjskiego wyzwolenia i trójbarwnej narodowej fladze wolnej Rosji”. Oświadczył jeszcze, że poświęcanie się narodowolcow „bezpośrednio wynikało z faktu wzmożenia się się prześladowań Żydów w Rosji” i że „tacy ludzie, jak Zundielewicz, Dejcz, Herszuni, Liber i Abramowicz byli to najdzielniejsi ludzie tamtych czasów 34.
I zaczęli przyjeżdżać „wracający z powrotem” i widocznie nie tylko z New Yorku, bowiem w sierpniu Rząd Tymczasowy wprowadził ulgi na bilety kolejowe na trasie przejazdu z Władywostoku dla ”politycznych emigrantów” wracających z Ameryki. W końcu lipca (już po wielu wyjazdach Żydów do Rosji) na wiecu w Docklands, w londyńskim East Endzie, „zostało ustalone, że w jednym tylko Londynie 10.000 Żydów zgłosiło swoje pragnienie powrotu do Rosji”, i podjęto uchwałę, że zebrani cieszą się, iż „Żydzi wrócą z powrotem dla walki o nową społeczną i demokratyczną Rosję” 35.
Na licznych z tych „powrotnaków”, spieszących do robienia rewolucji, czekał w Rosji godny uwagi los — z burzliwym włączeniem ich w przebieg rosyjskich wydarzeń. Ci najbardziej znani to: W. Wołodarski, М. Uricki, J. Łarin (ten ostatni to twórca „ekonomiki wojennego komunizmu”). Wiadomo mi, że tu był i brat Jakowa Swierdłowa – Wieniamin Swierdłow (ten nie zaszedł tak wysoko jak brat, pełnił funkcje komisarza sprawiedliwości, zastępcy komisarza ludowego do spraw łączności i członka Prezydium ВСНХ (Rada Wyższa Gospodarki Narodowej – dodał tłumacz A.M) 36, choć to też niemało). Emigracyjny współpracownik Lenina, który do Petersburga dotarł w jednym wagonie z Leninem, Moisiej Chariton, już w kwietniu 1917 w Piotrogrodzie wsławił się skandalem udzielenia pomocy anarchistom w ich dużym napadzie rabunkowym, co nie przeszkodziło mu zostać później sekretarzem Gubernialnych Komitetów Partii Bolszewików (РКПб) permskiego, saratowskiego, swierdłowskiego i sekretarzem Biura Uralskiego Komitetu Centralnego. Siemionowi Dimansteinowi, członkowi paryskiej grupy bolszewickiej, wypadło stanąć na czele Komendy Żydowskiej przy Narkomnacie (Ludowy Komisariat Narodowości – dodał tłumacz A.M), później Sekcji Żydowskiej („Jewsekcja”) przy Wszechrosyjskim Centralnym Komitecie Wykonawczym (ВЦИК), i tam miał pieczę nad żydowskimi problemami w całym państwie. (I co jest zdumiewające, to on w wieku 18 lat, w czasie jednego roku, „zdał egzamin na funkcję rabina” i wstąpił do Rosyjskiej Socjaldemokratycznej Partii Robotniczej RSDPR) 37 . A oto grupa, którą Lew Trocki pociągnął za sobą z Nowego Yorku i obsadził na wysokich stanowiskach w Rosji: jubiler H. Melniczanski, księgowy Friman, zecer А. Minkin-Menson (ten wkrótce stanął na czele radzieckich związków zawodowych oraz na czele „Prawdy”- ekspedycji asygnat i wartościowych papierów), malarz Gomberg-Zorin (przewodniczący Piotrogrodzkiego Trybunału Rewolucyjnego).
Inne nazwiska „powrotniaków” z czasu Rewolucji Lutowej są całkiem teraz zapomniane, a to wielka szkoda, bowiem to oni włączali się w przebieg rewolucyjnych wydarzeń na najważniejszych odcinkach. I tak doktor biologii Iwan Załkind miał aktywny udział w przewrocie październikowym, a później prowadził, przy Trockim, praktyczne kierowanie komisariatem ludowym spraw zagranicznych. Siemion Kogan-Semkow od listopada 1918 został „komisarzem politycznym Iżewskiej Fabryki Broni i wszystkich hut stali, to jest był karnym komisarzem do stłumienia w październiku 1918 dużego powstania iżewskich robotników 38 (gdzie ofiary były wielotysięczne, a tylko na jednym Placu Zebrań w Iżewskiej Fabryce rozstrzelano 400 robotników 39). Tobinson-Kraskoszczjokow postawiony został na czele całego radzieckiego Dalekiego Wschodu (sekretarz Dalbiuro Komitetu Centralnego, naczelnik rządu). Hirschweld-Staszewski pod nazwiskiem Wierchowski dowodził oddziałem z niemieckich jeńców i zbiegów, to jest zakładał podstawy internacjonalnych oddziałów bolszewickich wojsk; później był kierownikiem agenturalnego wywiadu Frontu Zachodniego (w roku 1920), a z nadejściem „pokojowych” czasów „z polecenia kolegium Wszechrosyjskiej Komisji Nadzwyczajnej (WCzeKa) organizował zwiadowczą sieć w krajach Europy Zachodniej” i za to został nagrodzony tytułem „honorowy czekista” 40.
Pośród przyłączających się byli i nie całkiem bolszewicy albo nie tak od razu bolszewicy, ale partia Lenina – Trockiego przyjmowała i takich z szerokim sercem. Chociaż Jakow Fiszman, członek Komitetu Wojenno-Rewolucyjnego (ВРК) w czasie przewrotu październikowego skompromitował się w lipcu 1918 udziałem w lewicowo-eserowskim buncie, to i tak go przyjęto do Partii Rewolucyjnej Bolszewików i pozwolono mu, przez wiele lat, pracować w Zarządzie Wywiadu Robotniczo-Chłopskiej Czerwonej Armii. Jefim Jarczuk chociaż powrócił jako anarchiczny syndykalista, został skierowany przez Pietrosowiet do Rady Kronsztadzkiej w celu jej wzmocnienia i w październiku prowadził oddział marynarzy kronsztadzkich na szturm Pałacu Zimowego. Wsiewołod Wolin-Eichenbaum (brat literaturoznawcy), wracając do Rosji w roku 1917, uparcie trzymał się kierunku anarchistycznego, został ideologiem machnowskiego ruchu (Rewolucyjna Powstańcza Armia Ukrainy – uzbrojone oddziały chłopów anarchistów w latach 1918-1921 w czasie wojny domowej w Rosji, zwane machnowcami od nazwiska ich przywódcy Nestora Machno – dodał tłumacz A.M) i był przewodniczącym Rady Wojennej u Machno, jednak, jak wiadome jest, że Machno więcej pomógł bolszewikom, niż zaszkodził, to jednak Wolina-Eichenbauma, z jakąś dziesiątką anarchistów, bolszewicy „dobrowolnie” wysłali zagranicę 41.
Nadzieje „powrotniaków” mieściły się na solidnych podstawach - to były miesiące jaskrawego wywyższania roli wielu Żydów w Rosji. „Teraz już nie ma problemu żydowskiego w Rosji” 42. (Chociaż w gazetowym artykule D. Ajzmana Sura Alpenrowicz, żona kupca, przejechawszy z Mińska do Piotrogród, miała wątpliwości: „Niby teraz niewolnictwo zdjęli, tylko czy całe?” А zaraz dodała, że „wczorajszy Mikołaj zrobił nam przecież Kiszyniów?” 43...
[ Pobierz całość w formacie PDF ]